~Jestem
słabsza. Potykam się o byle problem, upadając każdym kolejnym razem z
większą siłą. Podnoszę się znacznie dłużej. Więcej rozmyślam, każdego
wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę. O północy
zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie sama i powoli przestaje
dawać radę. Zasypiam, by potem znów rozpocząć walkę o utrzymanie
oddechu.
Dobranoc ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz