Mam swój własny świat. Zamykam w sobie ból. Chcę go udusić, a potem wypłakać. Cały czas z nim walczę. Nie umiem się zwierzać, bo bardzo mnie to boli. Wszyscy maja mnie za zakręconą dziewczynę, która cały czas się śmieje. Ale ja się śmieję, żeby nie płakać.
Prawdziwy smutek jest głuchą i ślepą niemową, która ukrywa swe słabości za maską sztucznego uśmiechu
Bo nawet gdy nam się coś układa, to zawsze jest ktoś, kto to musi zjebać.
Kiedy wszyscy Cię opuszczą ja będę przy Tobie. Twoja wierna towarzyszka- Samotność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz